Otrzymałam do wypróbowania prosto z Chin niezwykłą herbatkę. Herbatka jest wykonana z suszu odmiany białej i zielonej herbaty. Herbata pięknie rozkwita gdy nasiąka gorącą wodą.
Bardzo charakterystyczna herbata pochodzi z Chin, w większości z prowincji Yunan.
Niezwykłe widowisko zaparzania herbatki.
Sposób parzenia
Do szklanego dzbanka (najlepiej żaroodpornego) wlewamy wodę o temperaturze ok. 80 stopni C, a następnie wkładamy kulkę herbaty- (zaparzać aż się rozwinie ok 5 min). Jeśli nie chcemy aby herbata była zbyt gorzka, należy wyjąć kwiat z naparu po ok 10 min. Kwiat herbaciany można zaparzać ponownie zaraz po przestygnięciu nawet do 4-5 razy wydłużając stopniowo czas parzenia.
Specjalnie przygotowane i zawinięte w charakterystyczną kulkę liście herbaty zielonej lub białej. Herbatę zaparzałam w szklanym dzbanku, dzięki temu mogłam podziwiać proces parzenia się herbaty. Po zalaniu gorącą wodą (nie wrzątkiem 80-85 stopni C) ukazał się kwiat schowany wewnątrz liści. Na jedną kulkę herbaty zalałam ok 0,70 ml -1 l wody- najpierw wlewałam wodę, a potem wkładałam herbaciany kwiat, gdyż kulka może się zniszczyć. Całość parzyłam ok 4-5 min. Herbatka nadaje się do ponownego zaparzania tak do ok.3-4 razy.
Herbata ma łagodny smak i aromat, do tego jest bardzo efektowna, przy pierwszym zaparzeniu ma barwę troszkę pomarańczową, a przy kolejnych już coraz słabszą- słomkową. Ten klarowny herbaciany napój doskonale gasi pragnienie.
wooow wygląda ciekawie, szczegolnie ten kwiat w dzbanku wygląda bardzo efektownie! nie wiem, czy taki eksperyment byłby dla mnie, zazwyczaj nie zaparzam w dzbanku. Nie mniej jestem ciekawa smaku. Z takich kombinacji lubie susz monoziołowy malwa tea – morwę białą kupuję i piję na potęgę, ma bardzo fajny intensywny zółty kolor, dość słodkawy smak, tylko po niej np. chce mi się trochę pic 😊 białą herbatę też lubie, ale już torebkową. Co do zielonej tez mi się zdarza, i liściastą, i torebkową, ale takim kwiatem bym nie pogardziła chyba 😊
OdpowiedzUsuńTa herbatka jest świetna na upalne dni,gasi pragnienie no i przyjemnie wygląda -świetnie się sprawdza na domowych prywatkach ,albo przy grilu. Pierwszy raz gdy ją spróbowałam smakowo była taka sobie,troszkę przypominała mi rumianek,lub jakieś inne ziołowe herbatki,ale po kolejnych łyczkach zaczęła mi coraz bardziej smakować,ale najbardziej jestem zadowolona z tego,że po piciu tej herbatki przestałam herbaty słodzić,wcześniej o piciu niesłodzonej herbaty nie było mowy,a teraz cukier używam tylko do słodzenia kawy. Oczywiście nie każdemu może smakować,bo różne są gusta,ale warto jest ją chociaż raz spróbować zwłaszcza,że nie jest tragicznie droga, cena za kulkę w granicach od 2.50 do 3,99,więc można sobie pozwolić na degustację.
Usuń