poniedziałek, 20 czerwca 2016

PACHNĄCA SZAFA - DYFUZOR SŁODKIE MAROKO


DYFUZOR SŁODKIE DAKTYLE Z AMBRĄ - SŁODKIE MAROKO

Właśnie zakończyłam testowanie kolejnego produktu , który otrzymałam w ramach współpracy z Pachnącą Szafą . Tym razem przez 30 dni mogłam się cieszyć przyjemnym zapachem z dyfuzora o dość aromatycznej nazwie Słodkie Daktyle z Ambrą - Słodkie Maroko .
Dekoracyjny odświeżacz powietrza jest opakowany w prostokątny elegancki kartonik w ciepłej jasnoniebieskiej tonacji , z jasnoczerwonymi wstawkami na ciekawym nadruku . Tak jak na poprzednich opakowaniach , tak i na tym bez problemu można znaleźć opis produktu ze sposobem użycia , dodatkowo mamy sugerowane przez producenta inne zapachy i miejsca zastosowania . Otworzenie kartonowego opakowania nie sprawia żadnych trudności . Z wydobyciem flakonika z pudełka również nie ma najmniejszego problemu . Ratanowe patyczki w ilości 5 szt , które są dodatkiem do dyfuzora znajdują się w kartonowym pudełku . Sam dyfuzor to ładna szklana spłaszczona buteleczka o poj. 40 ml . Kształt butelki prezentuje się bardzo ładnie , stabilnie stoi , nie jest wywrotny . Flakonik wypełniony jest zielonożółtą esencją zapachową , zabezpieczoną przed wylaniem plastikowym koreczkiem , który łatwo w razie potrzeby możemy usunąć .


Moja opinia .
Dyfuzor postawiłam na komodzie w otwartej części domu w salonie o powierzchni 36 m2 . Taki dyfuzor jest ciekawym sposobem aromatyzowania pomieszczenia . Po usunięciu korka z dyfuzora , dało się wyczuć wyraźny , ładny ,lekko słodkawy zapach , który szybko rozprzestrzenił się po salonie tworząc niepowtarzalną atmosferę w mieszkaniu . Zapach soczystych dojrzałych owoców daktyli , zmieszany z nutą egzotycznych przypraw i tajemniczym aromatem Ambry jest dość przyjemny , nie duszący i nie mdły . Pierwszego dnia zapach był bardzo intensywny . Przez kolejne 7 dni intensywność zapachu była w sam raz . W następnych 8 dniach intensywność stawała się coraz bardziej delikatniejsza , ale wyczuwalna . Aby zoptymalizować wydajność zapachu , co jakiś czas obracałam ratanowymi patyczkami . Efekt był , ale krótkotrwały . W kolejnych 9 dniach aromat stał się słabo wyczuwalny , a ostatnie 6 dni zakończenia testu zapach stał się bardzo słabo wyczuwalny w pomieszczeniu . Jedynie stojąc bardzo blisko , praktycznie przy samej fiolce czuć jeszcze delikatną woń esencji ( najwidoczniej na taki metraż jeden dyfuzor nie przynosi tak długotrwałego efektu ) . Mimo , że czas testowania właśnie upłyną , a esencja jeszcze została w fiolce to postanowiłam jeszcze spróbować przenieść flakonik z pozostałą cieczą do mniejszego pokoju  i sprawdzić , czy na mniejszej powierzchni 12 m2 zapach będzie jeszcze wyczuwalny , czy już nic  z flakonika się nie wydobędzie . Otóż przy zamkniętych drzwiach  w tym pokoju zapach wyczuwa się jest dużo słabszy , ale czuć jest lepiej niż w salonie o większej powierzchni .
Wniosek .
Zapach jest  dość przyjemny , nie duszący , nie odrażający , lekko słodkawy . Spełnił nieznacznie moje oczekiwania . Obce zapachy nieznacznie były wyczuwalne . Produkt sam w sobie podoba mi się , może i bym go kiedyś kupiła , ale na pewno do pokoju o mniejszych wymiarach niż mój salon .

Cena ok 9.99

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz